O utworze
Ballada o pancernych
AkompaniamentDeszcze niespokojne
Mimo że serial Czterej pancerni i pies w reżyserii Konrada Nałęckiego, emitowany przez Telewizję Polską w latach 1966–1970 (21 odcinków), trącił komunistyczną propagandą, przed ekrany telewizorów ściągał nawet najbardziej zaciekłych przeciwników ówczesnego ustroju. Filmowa fabuła, oparta na powieści Janusza Przymanowskiego, opowiadała o wojennych losach czterech żołnierzy Wojska Polskiego – Janka Kosa (Janusz Gajos), Olgierda Jarosza (Roman Wilhelmi), Grigorija Saakaszwilego (Włodzimierz Press) i Gustlika Jelenia (Franciszek Pieczka). We frontowych działaniach załogę czołgu „Rudy 102” dzielnie wspierał pies Szarik. Bohaterowie filmu i odtwórcy ich ról budzili wśród publiczności szczerą sympatię, graniczącą z uwielbieniem.
Widzom nie przeszkadzał wyraźny indoktrynacyjny profil przygodowego serialu, konsekwentnie budowany poprzez prezentowanie wyidealizowanego, nieprawdziwego obrazu relacji polsko-radzieckich. Przed działaniami komunistycznej propagandy nie udało się uchronić nawet psiego towarzysza załogi. Szarik, choć był czystej krwi owczarkiem alzackim, w serialu stał się – w imię troski o poprawny ideologicznie rodowód – przedstawicielem nieistniejącej… syberyjskiej odmiany tej rasy.
Propagandowa wymowa serialu oraz obecne w nim liczne nieścisłości historyczne nie miały też wpływu na ogromną popularność pojawiającej się w czołówce cyklu Ballady o pancernych ze słowami Agnieszki Osieckiej i muzyką Adama Walacińskiego, śpiewanej z zadumą przez Edmunda Fettinga (1927–2001), opowiadającej o pragnieniu powrotu z wojennego frontu do domu ojczystego.
Tekst
a my na wojence oglądamy świat.
Na łąki wrócimy,
tylko załatwimy
parę ważnych spraw.
Może nie ci sami,
wrócimy do mamy
i do szkolnych ław!
2. Deszcze niespokojne potargały sad.
a my na tej wojnie ładnych parę lat.
Do domu wrócimy,
w piecu napalimy,
nakarmimy psa.
Przed nocą zdążymy,
tylko zwyciężymy,
a to ważna gra!
3. Na niebie obłoki, po wsiach pełno bzu,
gdzież ten świat daleki, pełen dobrych snów!
Powrócimy wierni,
my, czterej pancerni,
„Rudy” i nasz pies.
My, czterej pancerni,
powrócimy wierni
po wiosenny bez!