O utworze
Dorota
AkompaniamentW październiku 1941 r. kierownictwo Armii Krajowej zadecydowało o utworzeniu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty „Agricola”, w której kształcić się mieli harcerze – przyszli żołnierze Armii Krajowej. Jednym z uczniów „Agricoli” był Jerzy Dargiel – przyszły pedagog, kompozytor i harcmistrz. Poszczególne klasy „Agricoli” opatrzone były kryptonimem złożonym z litery i rozpoczynającego się od niej dziewczęcego imienia. Dargiel był słuchaczem grupy D – „Doroty”. Na użytek agrikolaków – jak nazywano studentów szkoły – Dargiel stworzył kilka popularnych piosenek, z których największą popularność zyskała Dorota, przedstawiająca obraz roześmianego dziewczęcia o złotych włosach, jasnym spojrzeniu i dobrym sercu. Marsz, choć najprawdopodobniej nie uwieczniał żadnej prawdziwej dziewczyny, był śpiewany przez uczniów „Agricoli” podczas ćwiczeń, później rozbrzmiewał także w kręgach żołnierskich podczas powstania warszawskiego, a po jego klęsce, w oddziałach Wojska Polskiego. W tekście pieśni zawartych jest mnóstwo odniesień do działalności „podchorążówki” oraz jej misji:
Agricoli stromą drogą,
Oko w oko stając z wrogiem,
Dziś szeregi idą młode,
By Ojczyźnie służyć krwią.
Tekst
to z uśmiechem swym Dorota
otworzyła ścieżaj wrota,
w pierwszej czwórce poszła w świat.
I, jak stoi gdzieś w żołnierskiej
starodawnej tej piosence,
to dziewczęce swoje serce
w Agrikoli dała nam.
Bo Dorota roześmiana
ma dla wszystkich jasny wzrok,
przed Dorotą rozkochaną
wiara daje równy krok.
Przed Dorotą, przed Dorotą
baczność i na prawo patrz!
A gdy skinie główką złotą,
w piekło, w ogień za nią skacz!
2. Agrikoli stromą drogą,
oko w oko stając z wrogiem,
dziś szeregi idą młode,
by ojczyźnie służyć krwią.
Od pomnika króla Jana
idzie nasza wiara szara,
śpiewa w wieczór, śpiewa z rana
o Dorocie piosnkę swą.
Bo Dorota roześmiana…