O utworze
Marsz, marsz Polonia
AkompaniamentMarsz Polonia; Marsz Czachowskiego; Rozproszeni po wszem świecie; Pieśń wolności
Marsz, marsz Polonia stanowi obecnie nieoficjalny hymn Polonii – wszystkich Polaków mieszkających poza granicami Polski. Początków pieśni należy jednak doszukiwać się już w pierwszej połowie XIX wieku. Podczas powstania listopadowego sporą popularnością cieszyła się Pieśń ułanów kaliskich wykonywana na melodię Mazurka Dąbrowskiego i posiłkująca się niektórymi jego słownymi frazami. Podczas powstania styczniowego przekształciła się ona w Marsz Czachowskiego, upamiętniający naczelnika oddziałów powstańczych na Sandomierszczyźnie, Dionizego Czachowskiego (1810–1863) – słynącego z odwagi i bezwzględności wobec wroga, poległego w bitwie pod Jaworem Soleckim. Marsz był najprawdopodobniej dziełem galicyjskich żołnierzy zasilających formacje dowodzone przez bohaterskiego wodza. Niektóre wersy utworu były parafrazą Mazurka Dąbrowskiego.
Do pieśni powrócono podczas pierwszej wojny światowej. Stała się ona jednym z żołnierskich szlagierów popularnych w oddziałach Armii Polskiej we Francji, dowodzonej przez Józefa Hallera. Funkcjonowała z różnymi wariantami tekstowymi. Do jej rozpowszechnienia przyczyniła się przede wszystkim tożsama z Mazurkiem Dąbrowskiego struktura wersyfikacyjna, umożliwiająca tekstowe transformacje; przejmująca i podniosła melodia oraz poruszający tekst mówiący o dramatycznych losach żołnierzy walczących o wolność ojczyzny na wszystkich wojennych frontach („Rozproszeni po wszem świecie, gnani w obce wojny”). W trakcie drugiej wojny światowej popularność pieśni się nie zmniejszyła, czego dowodem były jej nowe wersje tekstowe, z których najbardziej znana była ta poświęcona Władysławowi Sikorskiemu, powstała w kręgu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (Marsz, marsz Sikorski).
Tekst
zgromadziliśmy się przecie w jedno kółko zbrojne.
Marsz, marsz Polonia, ty dzielny narodzie,
odpoczniemy po swej pracy w ojczystej zagrodzie.
2. Z wiosną zabrzmi trąbka nasza, pocwałują konie,
sławą polskiego pałasza zabrzmią nasze błonie.
Marsz, marsz Polonia…
3. Przejdziem Litwę, przejdziem Wołyń, popasiem w Kijowie,
zimą przy węgierskim winie staniemy w Krakowie.
Marsz, marsz, Polonia…
4. Od Krakowa bitą drogą do Warszawy wrócim,
co zastaniem resztkę wroga, za łeb w Wisłę wrzucim.
Marsz, marsz Polonia…
5. Nad królewski gród zhańbiony wzleci orlę białe,
hukną działa, jękną dzwony Polakom na chwałę.
Marsz, marsz Polonia…