O utworze
Gdy naród do boju…
AkompaniamentSzlachta w roku 1831; O, cześć wam, panowie!
Tekst pieśni Gdy naród do boju… powstał w 1836 r. jako gorzka analiza przyczyn upadku powstania listopadowego, wpisując się w ciąg wielkich romantycznych dzieł rozliczeniowych z tym brzemiennym w skutkach dla kolejnych pokoleń Polaków tragicznym doświadczeniem. Po raz pierwszy wiersz Gustawa Ehrenberga ogłoszono drukiem w zbiorze Dźwięki minionych lat (1835 i 1836) wydanym w 1848 r. Choć na druku – by zmylić cenzurę – podano Paryż jako miejsce wydania, zbiorek najprawdopodobniej opublikowano staraniem obecnie bliżej nieznanej polskiej oficyny wydawniczej.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że Ehrenberg tworzył tekst pieśni z myślą o konkretnej, dopełniającej go melodii. Wśród wskazywanych – mocno jednak wątpliwych – dźwiękowych podstaw tekstu Ehrenberga znajdują się ustępy opery Niema z Portici Daniela Aubera (1782–1871) oraz Chopinowskie Wariacje B-dur op. 2 na temat arii Là ci darem la mano z opery Don Juan Mozarta na fortepian i orkiestrę.
Z uwagi na przeciwstawianie sobie w tekście reprezentantów różnych warstw społecznych i obarczanie winą za upadek powstania „panów magnatów”, „książąt, hrabiów i prałatów” pieśń stała się w późniejszych czasach niezwykle popularna w kręgach socjalistycznych, uchodząc za wzór pieśni rewolucyjnej. W okresie drugiej wojny światowej stała się hymnem Gwardii Ludowej i powstałej z niej Armii Ludowej.
Tekst
panowie o czynszach radzili,
gdy naród zawołał: „Umrzem lub zwyciężym!”,
panowie w stolicy bawili.
O, cześć wam, panowie magnaci,
za naszą niewolę, kajdany,
o, cześć wam, książęta, hrabiowie, prałaci,
za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.
2. Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara
rękami czarnymi od pługa,
panowie w stolicach kurzyli cygara,
radzili o braciach zza Buga.
O, cześć wam, panowie magnaci…
3. Wszak waszym był synem ów niecny kunktator,
co wzbudzał przed wrogiem obawę,
i wódz ten naczelny, pobożny dyktator,
i zdrajca, co sprzedał Warszawę.
O, cześć wam, panowie magnaci…
4. Lecz kiedy wybije godzina powstania,
magnatom lud ucztę zgotuje,
muzykę piekielną zaprosi do grania,
a szlachta niech wtedy tańcuje.
O, cześć wam, panowie magnaci…
5. Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów,
nie wchodzą w układy z carami,
lecz biją Moskali, wieszają magnatów
i mścić się umieją stryczkami.
O, cześć wam, panowie magnaci…