O utworze
Biała chorągiewka
AkompaniamentWykonywana na melodię ludowej pieśni Kujawianka od poranka pieśń Biała chorągiewka była jednym z najpopularniejszych utworów wykonywanych podczas powstania listopadowego. Do tej popularności przyczynił się – poza mazurkową melodią współgrającą z kunsztowną budową wersyfikacyjną utworu – zawarty w tekście Rajnolda Suchodolskiego urokliwy obraz pary warszawskich kochanków: dziewczyna szyje dla swego ukochanego białą chorągiewkę, z którą ten wyruszy na powstańczy front.
Utwór po raz pierwszy opublikowano w 1831 r. w „Bardzie Oswobodzonej Polski” – almanachu zawierającym teksty o tematyce powstańczej, zagrzewające do boju Polaków walczących z wojskami carskimi. Słowa wraz z melodią opublikowano zaś w opracowanych przez Juliana Horoszkiewicza Wspomnieniach roku 1830–1831, wydanych w 1880 r. w Lipsku.
Białą chorągiewkę ofiarował poeta Polkom, które wspierały w walce z zaborcą swych mężów, synów, ojców i braci, doświadczając koszmaru wojennych zmagań, a później solidarnie wraz z powstańcami ponosząc konsekwencje przegranego ostatecznie zrywu narodowego.
W 1934 r. francuski kompozytor Francis Poulenc (1899–1963) włączył tę pieśń do cyklu Ośmiu pieśni polskich (Huit chansons polonaises), napisanych dla wybitnej polskiej śpiewaczki, Marii Modrakowskiej (1896–1965).
Tekst
To płakała, to wzdychała, śląc modły do Boga.
Warszawiaczek zrzucił fraczek, przeciw cara jest czamara,
kulka w rurkę, proch w panewkę i dalej na wroga.
2. Choć nas mało, ale śmiało zajrzem jemu prosto w oczy,
niechaj przyzna, że ojczyzna droższa nam nad życie,
że swobody czczą narody, że w ich łonie pożar płonie,
co tyranom krew wytoczy na wolności szczycie.
3. Spiesz do boju, tam śród znoju wspomnij sobie o kochance!
Ach, ta luba serc zaguba piękna jak swoboda.
A gdy w polu od ran bolu z wodza boku cofniesz kroku,
patrz na twoją białą lancę, ona sił ci doda.
4. Od kochanki biegnij w szranki, by pokochać bóstwo walki.
Kraj ocalić, cara zwalić, pierś ozdobić blizną.
Lube siostry, to grot ostry wypadł z nieba, znieść go trzeba,
ustąpić dla tej rywalki, co się zwie ojczyzną.