O utworze
Dobranoc, już czas na sen
AkompaniamentDobranoc, ojczyzno; Już czas na sen
Piosenka Dobranoc, już czas na sen została napisana przez Jeremiego Przyborę do muzyki Jerzego Wasowskiego z myślą o włączeniu jej do cyklu Divertimento, nadawanego w latach 1966–1970 w Telewizji Polskiej po oficjalnym zakończeniu emisji Kabaretu Starszych Panów. Autor słów i wykonawca piosenki, Jeremi Przybora uważał, że jest ona jego najlepszym tekstem, do tego jedynym w jego twórczości, w którym pojawia się słowo „ojczyzna”.
Wielki przebój duetu Przybora–Wasowski ma postać kołysanki nuconej przed snem mężczyźnie, kobiecie oraz ojczyźnie. Podmiot liryczny życzy zasypiającym spełnienia marzeń: „zbieganemu za groszem jak mrówka” mężczyźnie – bogactwa, kobiecie – opiekuńczego męża, „co piękny i dobry jest wielce”, zaś ojczyźnie – pogodnych, zamożnych i uczciwych obywateli, którzy „darzą uśmiechem się wzajem”.
Piosenkę mają w swoim repertuarze m.in. Justyna Steczkowska, Renata Przemyk, Lora Szafran i Hanna Banaszak.
Tekst
zbiegany za groszem jak mrówka,
dobranoc, niech sny ci się przyśnią
porosłe drzewami w złotówkach.
Złotówki, jak liście na wietrze,
czeredą unoszą się całą,
garściami pakujesz je w kieszeń,
a resztę taczkami w Pekao.
Aż prosisz, by rząd ulżył tobie
i w portfel zapuścił ci dren.
Dobranoc, dobranoc, mój chłopie,
już czas na sen.
2. Dobranoc, dobranoc, niewiasto,
skłoń główkę na miękką poduszkę,
dobranoc, nad wieś i nad miasto,
jak rączym rumakiem wzleć łóżkiem.
Niech rycerz cię na nim porywa,
co piękny i dobry jest wielce,
co zrobił zakupy, pozmywał
i dzieciom dopomógł zmóc lekcje.
A teraz tak objął cię ciasno
jak amant ekranów i scen.
Dobranoc, dobranoc, niewiasto,
już czas na sen.
3. Dobranoc, dobranoc, ojczyzno,
już księżyc na czarnej lśni tacy,
dobranoc i niech ci się przyśnią
pogodni, zamożni Polacy.
Że luźnym zdążają tramwajem,
wytworną konfekcją okryci,
i darzą uśmiechem się wzajem,
i wszyscy do czysta wymyci,
i wszyscy uczciwi od rana,
od morza po góry aż, hen.
Dobranoc, ojczyzno kochana,
już czas na sen.